Czereśnie na zdrowie

Właśnie rozpoczął się sezon na świeże, krajowe owoce. Już królują truskawki i czereśnie których nawet u rodzimych hodowców jest wiele odmian. Szczególnie te ostatnie rozróżniamy ze względu na smaki, porę owocowania, ale również różnorodną zawartość witamin. Dziś przybliżymy informacje o czereśniach.

Czereśnie na dobre zagościły w Polsce i naszych sercach. Drzewa czereśniowe nie są zbyt wymagające dlatego oprócz sadów spotyka się je dziko rosnące. Same owoce zależnie od odmiany i pogody dojrzewają od połowy maja aż do końca sierpnia. Najbardziej popularne są ciemnoczerwone, ale najwcześniejsze mają kolor żółty i żółto-czerwony, natomiast większość późnych gatunków jest ciemnoczerwonych nawet wpadających w czerń. Co ciekawe kolor skórki świadczy o ilości antyoksydantów, im ciemniejsze tym mają ich więcej. Pomimo podobieństwa na pierwszy rzut oka, od wiśni odróżnia je smak i wielkość. Także stosunek pestki do miąższu jest inny, wiśnie mają niewielkie pestki ale i owoce są małe.

Jakie mają właściwości zdrowotne?

Przede wszystkim cenione są za smak i delikatny aromat. Niemal 80% owocu to woda, lecz pomimo to są ciężkostrawne. Zjedzone w dużej ilości mogą powodować ból brzucha, biegunkę i wzdęcia. Jak większość owoców lepiej nie łączyć ich z wodą, a organizm przyzwyczajać zaczynając od spożywania małych ilości. Osoby mające problemy z nadwagą mogą pokusić się o zastąpienie jednego posiłku właśnie czereśniami, bowiem doskonale sycą i nie są tuczące. Spożywać można je na surowo, w koktajlach lub częściowo przetworzone oczywiście bez dodatku cukru.

Skład czereśni to dużo dobroczynnych związków np. witaminy B1, B2, B6, a także C i E. Zwierają również karoten, sód, duże ilości potasu, fosfor oraz wapń. Warto wiedzieć że dostarczają dużej dawki jodu, którego wbrew pozorom mają więcej niż wiele ryb morskich. Duża ilość cukrów naturalnych sprawia że uwielbiają je dzieci, a dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu mogą być spożywane przez chorych na cukrzycę typu 2 ale również osoby będące na diecie niskokalorycznej. Polecane są reumatykom, ludziom z nadciśnieniem i problemami krążenia.

Kiedy warto sięgnąć po czereśnie

Zawsze kiedy mamy okazję. Jedzone z umiarem dostarczają organizmowi antyoksydantów chroniących nasz mózg przed stresem, a cały organizm przed procesem starzenia. Dodatkowo przeciwutleniacze są podstawą w profilaktyce przeciwnowotworowej. Jedzenie czereśni pomaga odkwasić organizm i przywrócić mu równowagę kwasowo-zasadową. Z tego powodu polecane są w walce z dną moczanową, zmniejszając ilość kwasu moczowego we krwi. Dodatkowo cyjanidyna pomaga blokować uczucie bólu wywołanego chorobą.

Jak zatrzymać smak

Najpopularniejsze sposoby to kompoty i dżemy, jeśli zrobimy je z małą ilością cukru będą nie tylko smaczne ale i zdrowe. Słabo sprawdza się mrożenie gdyż owoce nie zachowują smaku, a odmiany wczesne dodatkowo tracą apetyczny wygląd i nabierają ciemnego koloru. Doskonałą metodą zatrzymania aromatu są powidła ale również frużelina.

Frużelina z czereśni

Frużelina to owoce w lekko gęstym syropie, przypominającym tężejącą galaretkę. Zamykana na gorąco może być przechowywana około miesiąca.
• 1 kg wydrylowanych czereśni
• 150 g lub mniej cukru
• 30 g mąki ziemniaczanej
• 40 ml wody (jeśli jest dużo soku nie musi być wcale)
• 3 łyżki soku z cytryny
Owoce można zasypać cukrem, lekko ugnieść i odstawić na jakiś czas aby puściły sok. Jeśli nie ma go po godzinie, mieszkankę trzeba lekko podgrzewać aż się pojawi, po czym zagotuj. Jeżeli jest dużo soku odlej 40 ml, a resztę owoców z sokiem gotuj przez 5-10 min (aby owoce mocno zmiękły ale się nie rozpadły). Odlany sok ostudź, dodaj mąkę i wymieszaj. Mieszając czereśnie dodaj sok z mąką i ponownie gotuj przez około 10 min. Gorący przełóż do słoiczków i zamknij.

Czereśniowe powidła

Praktycznie przygotowuje się tak jak powidła śliwkowe z tą różnicą że tutaj można całkowicie nie dodawać cukru, szczególnie do wczesnych, słodkich odmian. Wydrylowane owoce gotuje się na wolnym ogniu około 3 godzin, mieszając aby nie przywarły. Alternatywą jest przygotowywanie w piekarniku pod częściowym przykryciem. W tym przypadku wystarczy przemieszanie co pół godziny. Istotne aby wszystkie owoce były dobrze odparowane. Gorące powidła, przełożone do słoiczków mogą stać nawet kilka lat. Ważne aby dekielki dobrze się zaciągnęły. Jeśli macie podejrzenie że słoiczki nie złapały, można tradycyjnie zagotować je przez 10 minut w garnku z wodą (woda do 2/3 wysokości słoiczka)