Ziołowe parówki na piękną cerę
Dla wielu osób, piękna cera jest tylko marzeniem. Co prawda współczesne kosmetyki są coraz lepiej przebadane i produkowane z troską o nasze zdrowie, jednak zanieczyszczone powietrze, zła dieta i alergie powodują że nasza cera nie ma łatwo.
Czy jest sposób aby rozprawić się z licznymi przypadłościami, które negatywnie wpływają na nasz wygląd i sprawiają, że tracimy poczucie pewności siebie? Tak, a możliwości jest całkiem sporo. Można postawić na profesjonalne zabiegi kosmetyczne, które wykonywane są w licznych salonach urody lub sięgnąć po profesjonalne produkty, których nie brak zarówno w dobrych drogeriach, jak i w aptekach. Wszystko to, niestety wiąże się z dosyć sporymi wydatkami, które trzeba ponosić regularnie aby przynosiły rezultaty. Ciekawą alternatywą są parówki z ziół i roślin leczniczych.
Na co stosować parówki?
Parówki to jedna z najbezpieczniejszych metod „leczenia” na własną rękę. Co więcej, ich przygotowanie jest proste i nie wymaga specjalnych urządzeń ani umiejętności. Parówka to inaczej wypocenie skóry twarzy za pomocą gorących oparów. Oczywiście można zakupić urządzenie zwane „sauną do twarzy” jednak nie jest ono konieczne. Do zabiegu potrzebujemy miseczki na ciepły napar, gorącą lub ciepłą wodę, zioła oraz ręcznik. Do miseczki wlewamy herbatę nad którą się pochylamy a głowę wraz z miseczką okrywamy ręcznikiem. W czasie ogrzewania cery temperatura nie może powodować bólu czy pieczenia. Najlepiej dostosować ją do upodobań pamiętając że kąpiel parowa ma ogrzewać i delikatnie nawilżać, aby pory naszej skóry otworzyły się. Dobrze przeprowadzona jest świetnym przygotowaniem do dalszych zabiegów, np. ręcznego wyciskania wągrów czy wcierania kosmetyków głęboko działających. Równie dobrze można potraktować ją kosmetycznie gdyż po zastosowaniu odpowiednich ziół, rozjaśnia i rozświetla. Częstotliwość zabiegów zależna jest od posiadanej cery. Tłusta i ze skłonnością do wyprysków może być oczyszczana nawet dwa razy w tygodniu, ale już sucha nie więcej niż dwa-trzy razy na miesiąc. Niestety, parówki niewskazane są dla osób ze skórą naczynkową, wrażliwą lub alergiczną. Gorąca para pobudza krążenie krwi co może spowodować nasilenie się objawów i wszystkie związane z nimi dolegliwości jak pieczenie czy rumieniec. Dodatkowymi przeciwwskazaniami mogą być choroby układu serca, miażdżyca, nadciśnienie.
Wybieramy zioła
Zależnie od problemu i rodzaju cery powinno wybierać się zioło. W parówce działają one bardzo podobnie jak przy spożyciu np. jako herbata lub dodatek do posiłków. W walce z zaczerwienioną skórą świetnie sprawdzi się rumianek, z kolei przy zbyt bladej cerze idealna będzie pokrzywa lub rozmaryn. Gdy głównym problemem kosmetycznym jest zanieczyszczenie cery, warto postawić na działanie przeciwzapalne wybierając np. lipę.
Więc co wybrać?
• bratek, podobnie jak rumianek łagodzi podrażnienia. Napar zalecany jest dla osób których cera jest zaczerwieniona, sucha lub mocno wrażliwa.
• parówka z pokrzywy lub rozmarynu poprawia krążenie i koloryt skóry.
• napar z kwiatów lipy i tymianku ma działanie oczyszczające, działanie antyseptyczne i przeciwzapalne.
• lawenda odświeża, odkaża, a ponad to działa relaksująco i odprężająco.
• napar z melisy jest dobrym rozwiązaniem w walce z trądzikiem, ponieważ podobnie jak tymianek działa przeciwzapalnie.
• wyciąg z szałwii można zastosować przy rozszerzonych porach, ponieważ ma działanie ściągające.
• natomiast herbata z dzikiej róży zmniejsza napięcie skóry, nawilża i koi. Można ją stosować kosmetycznie i antydepresyjnie.
• napar ze skrzypu polnego działa matująco i wysuszająco.
Czy parówki mogą ziołowe mogą mieć efekty uboczne?
Tak jak każdy zabieg ingerujący w nasz organizm, również parówki mogą mieć efekty uboczne. Oprócz działania na skórę, wpływają także na zatoki i układ oddechowy. Zastosowanie tymianku, mięty albo olejku eukaliptusowego przyniesie ulgę przy katarze i bólach gardła. Do przemyślenia jest również częstotliwość korzystania z sauny dla twarzy. Zbyt częste mogą wywołać alergie, nadmierne przesuszenie, osłabienia bariery ochronnej skóry, a także zaburzenia warstwy hydrolipidowej.