dokarmianie ptaków zimą
|

Dokarmianie ptaków zimą

Wspieranie naszej planety wielu osobom kojarzy się z zielonymi akcjami. Prawda taka że każdy z nas może mieć swój udział w ochronie środowiska, nawet drobnymi ale niezwykle ważnymi gestami jak chociażby dokarmianie ptaków zimą. Jak to robić, aby im nie zaszkodzić, dowiecie się poniżej.

Kiedy jest czas na dokarmianie

Są dwie szkoły dokarmiania. Jedna mówi o karmieniu jesiennym, druga zaleca robić to dopiero jak śnieg i mrozy dadzą się we znaki. Poprawna jest ta druga. Musimy pamiętać że ptaki należą do dzikich zwierząt i takie powinny pozostać. Nasza rola ma ograniczyć się do pomocy przetrwania srogiej zimy, a nie je oswajać. Nie musimy się martwić dopóki widzimy na drzewach i krzewach różnorodne owoce i nasionka. To one mają stanowić pierwsze pożywienie. Zbyt wczesne wystawienie karmnika sprawia że nasi skrzydlaci przyjaciele się rozleniwiają.

Gdzie i w jaki sposób dokarmiać

Widok ptaka w karmniku jest świetną lekcją przyrody, szczególnie dla maluchów, dlatego przez lata panowało przekonanie że parapet jest idealnym miejscem. Niestety, nie do końca to jest prawdą, szczególnie gdy okna są na tyle nisko że wskoczyć może jakiś drapieżnik, np. kot. Drugim problemem jest płoszenie ptaków przez domowników. Jeśli już musimy powiesić karmnik na parapecie, starajmy się im nie przeszkadzać i korzystać z okna (np. podlewać kwiaty) dopiero gdy w karmniku nie ma gości. Często widzi się również miejsca do karmienia w ogrodach, osadzone na drewnianej nodze. Pomysł z ptasią stołówką na wolnej przestrzeni jest dobry. Jednak nie drewniany słupek, ponieważ po niej również może wdrapać się kot. Idealna będzie gładka, stosunkowo wysoka metalowa rura. Koniecznie oddalone od ścieżek, dróg i hałaśliwych miejsc, ponieważ ptaki muszą mieć spokój i bezpieczeństwo. W żadnym wypadku nie można wieszać stołówek na drzewach. Prędzej czy później drapieżnik znajdzie sposób aby skutecznie polować i stanie się ono pułapką.

Czym dokarmiać ptaki

Idealnie było by mieć pokarm jak najbardziej zbliżony do naturalnego. Z pewnością będą to nasiona, pestki i zboża, w wersji wzbogaconej mogą być zatopione w smalcu. Od kilku sezonów popularnością cieszą się kule z tłuszczu i mieszanki nasion. W odróżnieniu od mieszanek sypkich nie wymagają specjalnych budek i zmuszają ptaki do odrobiny wysiłku. Może nie wyglądają tak atrakcyjnie jak karmniki ale spełniają swoje zadanie doskonale. Co więcej, małe można powiesić na drzewie, koniecznie na długim sznurku.

 Śmiało możemy podawać wszelkiego rodzaju nasiona m.in. słonecznik, kukurydzę, proso, pszenicę, owies. Jak również orzechy, suszone lub świeże owoce, a także gotowane warzywa.

Pod żadnym pozorem nie wolno podawać produktów słonych czy z dodatkami do żywności. Nie należy przesadzać z porcjami. Najlepiej jeśli ptaki opróżnią stołówkę w 1-2 dni. Gdy już zaczniesz dokarmiać rób to regularnie. Jeśli nie ma możliwości codziennego zaglądania, warto pomyśleć o karmniku samozasypowym. Jest on praktyczniejszy, ponieważ ziarno nie leży grubą warstwą, tylko wysypuje się w miarę zjadania.