Slow life – moda czy nowa potrzeba ludzkości

Mamy coraz więcej możliwości komunikacji i lepszego gospodarowania czasem, jednak wciąż nam go brakuje. W pewnym momencie orientujemy się że nawet nie wiemy dlaczego tak pędzimy i co w zasadzie z tego mamy. Co gorsze, chwilowa bezczynność powoduje wyrzuty sumienia oraz wrażenie pustki, i nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt że takie życie jest najprostszą drogą do poważnych chorób a nawet przedwczesnej śmierci.

Co to jest slow life

Slow life to ideologia życia w spokoju, harmonii z samym sobą, otoczeniem, przyrodą. W dosłownym tłumaczeniu oznacza to „powolne życie” i jest kontrastem do współczesnego, coraz szybszego trybu życia. Od kilku lat cieszy się coraz większym zainteresowaniem co można rozumieć jako wzrost świadomości oraz zmęczenie normami narzucanymi przez media i prace. Slow life skupia się na człowieku, jego potrzebach wewnętrznych, oczyszcza umysł a w konsekwencji poprawia zdrowie fizyczne. Często podświadomie jest wybierane prze ludzi po przejściach, załamaniach nerwowych, zawałach, poważnych chorobach. Dla jednych będzie to odcięcie od otoczenia, pracy lub toksycznych znajomości, dla innych po prostu zmniejszenie dyspozycyjności poza pracą.

Czy można w mieście kultywować slow life?

Powszechnie uważa się że powolne życie można osiągnąć tylko i wyłącznie na wsi, szczególnie w miejscach oddalonych od większych skupisk ludzkich. Owszem, to po części prawda jednak ani życie na uboczu nie musi oznaczać slow life, ani mieszkanie w mieście go nie wyklucza. Wbrew pozorom nie musisz opuszczać miejsca zamieszkania ani radykalnie zmieniać życia. Ważne aby osiągnąć spokojny stan umysłu. Jeśli wstajesz i kochasz wstawanie o wczesnej porze, czerpiesz przyjemność z pracy ale nie czujesz presji otoczenia, nie poddajesz się modom ani społecznym, niewygodnym upodobaniom to już żyjesz wolniej. Nie zrywasz się gdy dzwoni telefon, nie biegasz ze spotkania na spotkanie, masz czas na to co lubisz to nie ważne gdzie mieszkasz.

Dlaczego warto starać się żyć wolniej

Współczesny człowiek potrafi radzić sobie z wieloma rzeczami. Wygrywamy z wieloma chorobami, podporządkowujemy sobie nawet najdziksze miejsca na ziemi, mamy niemal nieograniczony dostęp do informacji i sami jesteśmy ich twórcami. To wszystko sprawia że mamy świadomość zarówno naszej potęgi jak i bezradności. Szereg bodźców do których nie jesteśmy przygotowani dociera do naszych umysłów. Człowiek to emocje które mają wpływ na nasze samopoczucie oraz na cały organizm. Do tego dochodzi zmęczenie fizyczne, przepracowanie, przeciążenie. Taka kombinacja wycieńczająca umysł i ciało prowadzi do licznych, nowych chorób wobec których jesteśmy bezsilni. Nie ma lepszego sposobu niż zapobieganie im poprzez wypoczynek fizyczny i umysłowy, co właśnie daje slow life.