Żyworódka pierzasta znana jako matka tysiąca
|

Żyworódka Daigremontiana – roślina doniczkowa o zdrowotnym działaniu

To jedna z tych roślin o których można powiedzieć „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Co prawda ona także jest gościem z zagranicy jednak znana dużo wcześniej niż aloes. Jej charakterystyczny sposób rozmnażania sprawił że została zaliczona do roślin inwazyjnych i nazywana „matką tysiąca” lub „rozmnóżka”.

Zapewne wiele osób kojarzy kalanchoe w niezliczonej ilości kolorów, sprzedawane w popularnych marketach. Swoją popularność zawdzięczają niewielkim wymaganiom i uroczym, niezwykle długo utrzymującym się kwiatom. Jednak kalanchoe to ogromna rodzina obejmująca nie tylko rośliny dekoracyjne ale również prozdrowotne. To właśnie z niej wywodzi się żyworódka i jej pododmiany. Ciekawostką jest oryginalny sposób rozmnażania rozmnóżki, bowiem nie dzieje się to poprzez nasiona a sadzonki. Konkretnie, dorosłe liście na brzegach tworzą maleńkie roślinki z czterema listkami i kilkoma korzonkami. Sadzonki po pewnym czasie spadają i bardzo łatwo ukorzeniają się. Równie dobrze potrafią zasiedlić się w doniczce matki, jak i w stojących niedaleko pojemnikach.

kalanchoe żyworódka
Kalanchoe żyworódka wytwarza sadzonki na brzegu dorosłych liści

Dlaczego warto uprawiać rozmnóżkę?

Żyworódka Daigremontiana jest niezwykle ceniona w fitoterapii ze względu na ogromną ilość soli mineralnych takich jak potas, magnez, krzem, a także flawonoidy, glikozydy, sacharoproteiny, kwas bursztynowy i wiele innych substancji biologicznie czynnych. Opisywana tutaj żyworódka posiada rekordową liczbę glikozydów co przyczyniło się do okrzyknięcia jej rośliną trującą. Owszem, mają one ogromny wpływ na serce, zarówno budowę jak i skurcze, a przedawkowanie może skończyć się nawet śmiercią! Dlatego zażywanie jej bez nadzoru, lekarza, fitoterapeuty i stosownych badań jest surowo zabronione.

Jednak Daigremontiana nie musi być spożywana aby działała leczniczo. Świetnie sprawdza się w postaci maści, kropli do nacierań czy nawet papki. Stosowana zewnętrznie działa bakteriobójczo, grzybobójczo, przeciwgrzybicznie i przeciwzapalnie. Jako jedna z niewielu roślin potrafi oczyszczać i przyspieszać gojenie ran. Tak samo doskonale sprawdza się przy leczeniu pęcherzy, bólach stawów, sińcach a także jako wsparcie w walce z grypą i zapaleniem płuc. W niektórych przypadłościach ważne jest w jaki sposób się ją stosuje. Np. przy problemach dróg oddechowych pożądane działanie przynosi sok rozmnóżki z alkoholem.

Jak stosować żyworódkę zewnętrznie

Do przerobu stosuje się chłodzone liście rośliny powyżej trzech lat, gdyż one zwierają najwięcej substancji czynnych. Młodsze też można jednak będą miały one dużo słabsze działanie. Przed zbiorem nie podlewamy przez 8 – 9 dni. Zebrane i oczyszczone liście (można je delikatnie umyć) zawijamy w papier i wkładamy do lodówki na 7 – 10 dni. Dzięki temu zabiegowi wytwarzane są stymulatory biogenne.

Podstawą wszystkich przepisów jest miazga którą bez problemu zrobi się w moździerzu lub przez pogniecenie w woreczku. Duża ilość można zgnieść w wyciskarce wolnoobrotowej. Starsze liście wcześniej dobrze jest obrać z błonki jaka posiadają na spodzie. Dalszy sposób obróbki zależy od potrzeb. Jeśli zależy nam na maści idealnie kremowej lub czystym płynie, z miazgi wyciskamy sok, np. przez gaze.