danie gotowe

Cała prawda o daniach gotowych

W codziennym zabieganiu mamy coraz mniej czasu na wiele ważnych rzeczy. Z jednych rezygnujemy całkowicie, natomiast inne muszą być zastępowane przez prostsze rozwiązania. Do tych drugich należą posiłki które zamiast samodzielnie przygotować, kupujemy jako dania gotowe.

Nic odkrywczego

Chociaż dania gotowe w sklepach pojawiły się stosunkowo niedawno to wcale nie są one współczesnym wymysłem. Już nasze babki robiły w słoikach przetwory mięsne i warzywne. Zapewne każdy kto zdecydował się w młodości samodzielnie opuścić gniazdo rodzinne zna babcine klopsiki w sosie pomidorowym, kurczaka z grzybkami albo zrazy duszone, o pierogach i bigosie nie wspominając. Trend ten mocno przygasł w czasach triumfu fast foodów. Ogromna ilość miejsc z szybkim i tanim jedzeniem wygrała nad słoikowym obiadkiem. Nie zniechęcały ani negatywne opinie dietetyków ani konieczność czekania na posiłek. Dopiero sankcje nakładane w ramach walki z covid i poważny wzrost cen osłabiły rynek szybkiej gastronomii. Do tego popularyzacja super garów sprawiła że wiele osób wróciło do domowego gotowania. Niestety nawet najdoskonalsze urządzenia wymagają obsługi i poświęcenia czasu którego i tak mamy mało. Zapewne dlatego doskonale rozwija się rynek gotowych posiłków z długim terminem ważności.

Danie gotowe z lodówki na talerz

Jedzenie paczkowane ma tyle samo przeciwników co zwolenników. Przeciwnicy wśród swoich argument podają między innymi długi termin ważności, produkty niewiadomego pochodzenia, plastikowe opakowanie a nawet masową produkcję. Ich zdaniem coś wytwarzane w horrendalnych ilościach nie może być zdrowe. Fakt że zarówno proporcje jak i cały proces przygotowania są kontrolowane przez specjalistyczne systemy nie umniejsza dokładności. Co ciekawe, przeciwnicy ekspresowego jedzenia nie widzą nic złego np. w wekowanej marchewce z marketu, notabene robionej również masowo.

Co się kryje w gotowych obiadach

Na wstępie zacząć trzeba od tego że jak wszędzie są producenci dobrzy i źli. Jak udowodniło wiele badań cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Obecnie nawet certyfikaty eko, bio i im podobne nie są gwarancją. Więc co nią jest? Rzetelnie podany skład. Poczynając od produktów wiadomych i widocznych gołym okiem aż po przyprawy i dodatki konserwujące. Uczciwy producent, szanujący zarówno środowisko oraz klientów potrafi wyszczególnić z nazw wszystko co znalazło się w produkcie finalnym. Jeśli brak tam szkodliwych, sztucznych substancji ale jest sól, ocet, cukier lub przyprawy jak chrzan, czosnek lub tymianek to bardzo prawdopodobne że skład jest autentyczny. Dzisiaj wiele przypraw dodaje się do smaku według własnych upodobań, jednak niegdyś to właśnie one pomagały gospodyniom utrzymać świeżość dań. Niestety mają one charakterystyczny smak który staje się częścią posiłku i próżno tam doszukiwać się wartości odżywczych. Na długą trwałość składa się zarówno hermetyczne pakowanie ale i długa obróbka termiczna.

Nie każdy produkt nadaje się na szybkie danie. Na przykład nasze rodzime ziemniaki, cukinia, podroby lub koper przyspieszają psucie i fermentacje gotowych posiłków. Zdecydowanie należy unikać sztucznych dodatków, i posiłków mocno przetworzonych.

7 komentarzy

  1. Fajny artykuł.Generalnie jestem za domowymi daniami , ale zdażają się sytuacje , kiedy posiłkowałam się gotowcami . Zwracałam wtedy uwagę na skład.

  2. Kto nie ma czasu, ten je szybkie dania. Na szczęście skład wielu z nich jest nienajgorszy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *